niedziela, 29 kwietnia 2012
Nie potrafię trzymać się planu...
Wiem, że miałam zajmować się czymś innym i uszyć wreszcie prawdziwą suknię barokową (nie wiem dlaczego, ale ludzie najczęściej przez to hasło trafiają na mojego bloga) ale plany się zmieniły. Przez przypadek znalazłam parę rycin z XVIII wieku:
A tak się składa, że mam w szafie kawałek (no, taki dość spory) materiału w kolorze ciemnego różu i tak jakoś wyszło, że postanowiłam uszyć suknię a l'anglaise z długimi rękawami i takim przodem:
Uf, jak na osobę, która różu nie lubi to dużo jest tutaj tego koloru, prawda? ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne są te sukienki, zwłaszcza ta turkusowa i ta czwarta od góry. Czytałam gdzieś, że suknie z takim przodem nazywali Robe a la Turque, słyszałaś może coś o tym? :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tureckiej sukni i nawet parę takich rycin zdarzyło mi się obejrzeć, ale nie potrafię powiedzieć dokładnie co to jest:) (chyba nikt nie potrafi, bo nigdzie nie znalazłam dokładnych informacji na ten temat). W każdym razie to, co ja szyję to nie suknia turecka tylko coś co po angielsku nazywa się "zone-front dress"
OdpowiedzUsuńŚliczne suknie! Kocham rokoko i marzę o tym aby kiedyś założyć taki elegancki strój oraz choć przez chwilę poczuć się wielką damą. Masz niesamowity talent, widać , że wkładasz w to wszystko dużo pracy z przepięknymi efektami końcowymi czego gratuluję. Jeżeli nie daj Bóg zabrakłoby Ci pomysłu na nową suknię to rzucam przydatne linki :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=2pw-AVf6lFw
http://www.u5uk.com/you/masquerade/images/artimg/E37N4-Z/Georgian%20style%20dress%20in%20floral%20print%20for%20hire.jpg
Co prawda pierwsza stronka to filmik przedstawiający rytuał ubierania sukni rokokowej, ale zachwyciło mnie w nim to jak dziewczynie udało się świetnie połączyć żółty z czerwonym burgundem. Sama góra sukni wierzchniej jest też bardzo ciekawie zrobiona. Natomiast w drugim stroju, spodobał mi się kwiatowy wzór no i rękawy. Pozdrawiam serdecznie, miłego oglądania życzę :)
jakiej maszyny do szycia używasz ?
OdpowiedzUsuńŁucznika "Otylię" z 2006r a kiedy ta jest w naprawie (niestety dość często)to starszego, bo 20-letniego Łucznika babci (zepsuł się tylko raz). Ale i tak większość szwów jest zrobiona ręcznie
Usuńmasz wspaniałe hobby widac ze sprawia ci to radość pierwszy raz spotykam taka osobę z takim zainteresowaniem w polsce czy jest więcej takich osob- miłośników rokoko, kostiumów?
OdpowiedzUsuńmacie jakieś spotkania ?
Niestety, nie znam nikogo, oprócz mnie kto ma takie hobby. Wiem o stronie kajani.pl ale niestety, ta pani nie kocha tak bardzo jak ja ubiorów rokokowych, i o Atelier Polonaise. Żadnych spotkań nie organizujemy...
Usuńforum dla miłośników Rokoko
OdpowiedzUsuńhttp://buduar-herbaciarnia-rokoko.frix.pl
organizujemy spotkanie zapraszamy
OdpowiedzUsuń