Tak jak obiecałam, wrzucam zdjęcia najnowszej sukienki. Niestety pogoda nie dopisała, więc zielona ściana w salonie imituje ogródek ;D
Ten typ sukni pewnie wielu już widziało bo jest dość popularny na różnych blogach (angielskojęzycznych).
Sukienkę przedstawiam Wam w dwóch wersjach - jednolitej z upiętą spódnicą (polonaised) i w wersji anglaise z białą spódnicą spodnią.
Jak pewnie zauważyliście, ta sukienka leży na mnie dużo lepiej niż poprzednie, a jej proporcje bardziej przypominają te z XVIII wieku. Ale to wyjaśnię w następny poście.
P.S Włosy są moje własne ;D loki zrobiła mi kuzynka Iza
Mam pytanie: suknia była szyta na maszynie, czy zgodnie z epoką: ręcznie?
OdpowiedzUsuńI tak i tak
OdpowiedzUsuńSzwy na plecach zrobione są maszynowo,tak samo jak szwy łączące panele spódnicy (3). Szew łączący przód z tyłem jest zrobiony ręcznie (tego wymagało dobre dopasowanie sukienki), tak samo jak szwy rękawów, ramion, rąbek i krawędzie przodu. Ręcznie wszyłam też spódnicę i uszyłam obie spódnice spodnie (białą i wzorzystą)
Ojej, jaka cudowna!
OdpowiedzUsuń