wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt i sprawozdanie z postępów

Korzystając z tego, że u mnie w domu wszystko co potrzebne na Wigilijny stół już gotowe (zaleta posiadania 2 sióstr - razem z mamą jest nas aż 4) postanowiłam napisać posta o moich postępach w szyciu robe a la francaise.
 Since I have (to my surprise) a free moment I decided to use it to write a post about my progress in sewing robe a la francaise.

Jak wiecie miałam kolorystyczny dylemat. Przez chwilę byłam zdecydowana na piękną błękitną taftę, ale okazało się że tego odcienia nie ma wystarczająco dużo w sklepie. Nie chciałam zadowalać się niczym gorszymi i wybrałam kolor biały. Kiedy tafta przyszła w paczce to aż zabolały mnie oczy po jej wyciągnięciu :) Teraz imituje śnieg w krajobrazie (wisi sobie na manekinie koło okna :D) Mimo to i tak byłam nią trochę rozczarowana - ma połysk, którego nie było na przysłanej mi próbce i jest węższa niż reklamował sprzedawca (dziwne 130cm). 
As you know I was considering different colour options. For a brief moment I thought I had found perfect blue taffeta but unfortunately there wasn't enough fabric left in store to make robe a la francaise. I didn't want to settle for anything less perfect so I chose white. It is so white that my eyes are almost sore from looking at it :) Anyway, I'm not very pleased with it - it has a glow that the sample sent to me didn't have.

W tym momencie suknia jest "goła" ale za to "baza" jest cała gotowa - wszystkie rąbki, szwy, rękawy (wszyłam je za 1 razem!!!!) itd. Szyłam ją ręcznie. Nie ma jeszcze bawetu, a z jednej strony na próbę przypięłam dekoracje.
Wybaczcie proszę, że jest taka pomięta. Aż tyle wolnego czasu nie mam - albo prasowanie albo zdjęcia :D
For now, the gown is "naked". It is hand-sewn. I didn't have time to make a stomacher, but all hems, seams etc are finished. I pinned some trim to one side.
Please, forgive me those wrinkles, but I don't have that much free time ;)



Nie myślicie, że ta rogówka jest zbyt duża?/ Isn't the skirt too big?
Mogę podnieść ręce!/I could rise my arms :P
Nie jestem do końca zadowolona z tego, jak spódnica rozkłada się na rogówce./ I'm not very pleased with the skirt sides.


Na ty zdjęciu najlepiej widać, jaki spódnica ma kształt



 A na koniec, chciałabym życzyć Wam wszystkim Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku. A po drodze pijanego Sylwestra!
I also want to wish you all Merry Christmas and Happy New Year!


18 komentarzy:

  1. Nie jestem fanką sukni francuskiej, ale już widzę, że ta będzie piękna! Na mój gust wszystko układa się jak najlepiej :)

    Wesołych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Te boki nie spływają tak gładko jakbym chciała ale nie wiem czy chce mi się to poprawiać.
      Tobie też życzę Wesołych Świąt!

      Usuń
  2. Rogówka jest idealna! Masz naprawdę piękny prezent świąteczny!
    Wesołych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Bałam się, że będzie zbyt duża.
      I wzajemnie!

      Usuń
  3. cudo!!! niesamowicie piękne już na tym etapie, jestem fanem sukni francuskiej, cudowna, wierz mi, i na pewno nie za szeroki panier (powiem, że uwielbiam też te bardzo szerokie, dworskie). Moje najszczersze wyrazy uznania
    Ludwik August

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Ja właśnie nie lubię bardzo szerokich rogówek bo uważam, że zaburzają proporcje stroju ale jakoś sama nie potrafiłam ocenić czy moja jest w sam raz :)

      Usuń
  4. bardzo piękna ta suknia, gdy nabierze ostatecznego wykończenia bedzie arcydziełem,
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jeszcze nie wiem dokładnie jak ją ozdobie, ale teraz boję się, że może nie sprosta oczekiwaniom ;D

      Usuń
  5. Myślę, że nie jest za duża, taka w sam raz :) śliczna, czekam na efekt końcowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To nic nie robię już przy tej rogówce (uff, ulga) i zabieram się za dekoracje. A to jest najnudniejsza część szycia kreacji. Efekty chociaż od razu widać :)

      Usuń
  6. Zapowiada się fantastycznie :) Jak zamierzasz wykończyć brzeg dekoracji? Nie za bardzo wiem jak wytłumaczyć o co mi chodzi ale mam nadzieję, że da się zrozumieć:) Jestem niesamowicie ciekawa efektu końcowego, a także rogówki, wszystko tak dobrze na niej leży, nic się nie podnosi, eh żebym to ja umiała taki panier zrobić ... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi Ci o te krawędzie pasków, które się marszczy/układa? Miałam problem, bo ta tafta bardzo się strzępi ale wymyśliłam takie rozwiązanie: nożyczki "zygzak" i lakier do włosów. Same zygzaki nie wystarczają, ale z tego co pamiętam to nie każda tafta wymaga dodatkowego zabezpieczania lakierem do włosów :) Myślałam jeszcze nad obszyciem ich taką metalizowaną, srebrną taśmą "ślimakiem" ale jak policzyłam ile będę potrzebować metrów to mi się odechciało :P Rogówkę może pokażę jak będę robić zdjęcia skończonej sukni.

      Usuń
  7. Śliczna ;) Aż dziw, że chciało Ci się szyć ją ręcznie! :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Szycie maszynowe daje inny efekt, no i wbrew pozorom wcale nie ma tam wiele szwów do zrobienia :P

      Usuń
  8. Wow! Wspaniała :) Osoby szyjące suknie francuskie mają mój pełen podziw - ja bym nie zdzierżyła takiego szycia. I to ręcznego!
    Będzie taka całkowicie biała, czy dekoracje będą może jakieś kolorowsze? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego? Całkiem przyjemne zadanie :) Dekoracje na samej sukni będą białe, ale bawet, binda i kokardy na mankietach rękawów będą kolorowe.

      Usuń
  9. I love the shape created by the paniers, especially at the front. :) It's going to be pretty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you :) Do you really think so? Because right now I'm in the middle of sewing trim to the dress and it looks like giant cake decorated with whipped cream :D

      Usuń