sobota, 31 sierpnia 2013

Suknia gaulle - wersja testowa 2.0/ Robe gaulle - testing version 2.0

Pierwsze efekty sesji z fotografem Beatą Śmietanką. Może na początku trochę o samym naszym projekcie - sesja była pomysłem Beaty, która do mnie pierwsza napisała. Trochę to trwało zanim wszystko uzgodniłyśmy. Ostateczną datę i tak ustaliłyśmy dopiero na 3 dni przed sesją :) (ze względu na pogodę). 14.08 wybrałam się z Krakowa do Warszawy (pociągiem o 4.54 - to prawie bolało) razem z siostrami i 6 sukienkami (tak, trochę zdjęć jeszcze będzie)

First results of photoshoot with Beata Śmietanka. The photoshoot was entirely her idea. It took place 14.08, when me and my sister traveled from Cracow to Warsaw (the train left at 4.54 am!)

Miejsce akcji - Łazienki (tak, ostatnio chyba przeżywają najazd blogerek kostiumowych)





piątek, 30 sierpnia 2013

Redingote

Przedstawiam Wam mój nowy redingote - uszyty z szarej tafty, z bawełnianą spódnicą i śmiesznym czepkiem. Skroiłam go i zszyłam jak zwykłą suknię a l'anglaise (dodałam też klapy z przodu). Kołnierz z tyłu i rąbek spódnicy podszyte są grubą, różową satyną. Kołnierz po to, by ukryć flizelinę a rąbek by łatwiej było suknie prać. Czepek to duże koło, zmarszczone na brzegach i usztywnione drugim kołem, z tiulu.

Here it is - my new redingote! Made from grey taffeta, worn with pink cotton petticoat and funny cap. I cut it just like simple robe a l'anglaise, plus lapels. I lined collar and hem of the skirt with pink satin - to hide interlining on collar and make gown easier to wash. The skirt isn't too long for me - it's the right lenght but the grass was quite hihg. The cap is basically big circle gathered to a band and stiffened with another tulle circle. I need to find another fichu for it since this one doesn't have any drape.



sobota, 17 sierpnia 2013

Czas na redingote? Time for redingote?

Mam już nowy gorset, mogę więc zabrać się za mój kolejny projekt - redingote. Jak wiadomo, jest to suknia wierzchnia, podróżna, wzorowana na męskich strojach. Początkowo zakładana do jazdy konnej, pod koniec XVIII wieku przekształciła się w dopasowany, modny strój. W modzie od ok 1785r do późnych lat 90 XVIII wieku (Francois Boucher)

Since I have a new pair of stays I'm  finally able to start another project -a redingote. As you know, it's a type of coat worn by women  in 18th century inspired by men's redingote. At the beginning, this coat was used for travel on horseback, but then it evolved into a fashionable and tailored garmet. It was in fashion from around 1785 to late. 90s.

Niewiele jest zachowanych strojów tego typu, z tego najładniejsza jest chyba ta:
Unfortunately, there are few existing examples. My favourite is this one:
1790, LACMA
Wg pana Boucher byłby to półredingot ze względu na otwartą spódnicę/ It's half redingote due to open skirt (Francois Boucher "History of Fashion")

środa, 7 sierpnia 2013

Bielizna z 1911r (secesyjna?)/ A set of undies from 1911

 Niczym Zosia z "Pana Tadeusza" biegam sobie po ogródku w samych haleczkach, narażając się na baaardzo dziwne spojrzenia sąsiadów.  W domu mam egipskie ciemności (żeby mi się przypadkiem bardziej nie nagrzało w środku) które za bardzo nie nadają się do zdjęć.
W bólach i 40-stopniowym upale powstała bielizna secesyjna (?) z 1911r. Mój komplet składa się z:
 I made a set (almost) of edwardian undies which consist of:

czwartek, 1 sierpnia 2013

Wszyscy mają Facebooka, mam i ja!

Nadszedł ten czas, kiedy uległam nowoczesności i zwróciłam się w stronę portali społecznościowych. Konto miałam wcześniej, ale służyło mi głównie jako tani środek komunikacji ze znajomymi. Nigdy nie myślałam, że będzie miało jakikolwiek związek z blogiem. Jednak coraz częściej chcę się z Wami czymś podzielić, a na posta na blogu to za mało. Myślę, że na Facebooka będzie jak znalazł :)
Zapraszam więc do klikania "Lubię to" po prawej!