Oto efekty. Zdolna z niej dziewczyna, prawda?
I recently took my 1870s dress to its third photoshoot, but this time with the day bodice. The author of blog Koafiurzystka suggested that she could do my hair in 1870s way and then take some phots, I agreed and here are the results! Isn't she talented?:)
Widok na fryzurę z boku. Sama nie wiedziałam, że mam taki rudawy odcień włosów! |
Kapelusik :) |
Po tej sesji przekonałam się że moja mała krynolina z "tyłkiem" raczej się nie sprawdza. Chyba przerobię ją na stożkowatą krynolinę z końca lat. 60 XIX wieku i uszyję sobie nową do lat. 70 w formie "ogona".
After this photoshoot I'm going to remake that hoop skirt with bustle I'm wearing underneath (after N. Waugh pattern) into lat. 1860s eliptical hoop skirt. It doesn't give the skirt proper shape. I'll replace it with something similar to a lobster tails bustle.
Ponieważ kapelusik idealnie wpisuje się w wyzwanie HSF "Tops and toes" poniżej małe info po angielsku. A tutaj inspiracja dla niego, wersji dziennej stanika i spódnicy spodniej:
Inspirations for the day bodice, the hat and the underskirt:
The hat is also my very very late entry for HSF Challenge #7 Tops and toes:
What the items is: 1870s hat
The Challenge: Tops and toes
Fabric: poly taffeta for roses
Pattern: none,
Year: 1870s
Notions: one straw table mat, ribbons, threads
How historically accurate is it? not really
Hours to complete: 1,5
First worn: 6.05.2014
Total cost:15zł/5 USD
The Challenge: Tops and toes
Fabric: poly taffeta for roses
Pattern: none,
Year: 1870s
Notions: one straw table mat, ribbons, threads
How historically accurate is it? not really
Hours to complete: 1,5
First worn: 6.05.2014
Total cost:15zł/5 USD
Przepiękna suknia, śliczne zdjęcia - po prostu super!! Do twarzy Ci w pastelowym niebieskim :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Chociaż sama nie jestem do końca pewna jaki ta suknia ma kolor :D
UsuńPięknie! Bardzo podoba mi się ta suknia z dziennym stanikiem, no i kapelusik to prawdziwe mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Kapelusik powstał pod wpływem impulsu, ogromnie mi się podobały te malutkie, filuterne nakrycia głowy z lat 70. XIX wieku :)
UsuńWyglądasz przepięknie! Jak z żurnalu! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia bajeczne, fryzurę podziwiam o sukience już nie wspominając. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA obie jesteście zdolne. Całość prezentuje się wspaniale. Właśnie dzisiaj myślałam, że gdybym miała jeszcze szyć jakąś suknię, to chciałabym coś z tego okresu.
OdpowiedzUsuńNo i sceneria zdjęć piękna. Te drzewa porośnięte bluszczem...
Gorąco zachęcam do szycia turniur! Niektóre wyglądają szkaradnie ale można znaleźć sporo perełek :)
UsuńSceneria, hm... Park Jordana w Krakowie i parę razy musiałyśmy czekać aż tramwaj wyjedzie z kadru :D
Będę wredna, ale zdjęcia nie oddają urody tej sukni ... niestety;) Cała sceneria piękna, fryzura, suknia ... ale to kapelusz skradł moje serce! Przyćmił wszystko inne ;)
OdpowiedzUsuńJakoś to zniosę :D Dziękuję!
UsuńPrzeurocza suknia, przeurocze zdjęcia i niezwykle do twarzy Ci w tej fryzurze i kapeluszu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Nie byłam pewna jak takie uczesanie będzie na mnie wyglądać więc ucieszyło mnie to co zobaczyłam w lustrze :D Koafiurzystka naprawdę zrobiła kawał dobrej roboty!
UsuńWspaniała sesja :) Piękna modelka, elegancki i dopasowany strój, wszystkie szczegóły :) Tylko podziwiać i zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńAle piękne zdjęcia wam wyszły (i ta fryzura, Koafiurzystka ma magiczne ręce i koniec:D). Kapelusik jest przesłodki (cudo), a stanik dzienny chyba podoba mi się jeszcze bardziej niż wieczorowy.
OdpowiedzUsuńOj, ma magiczne ręce :) Haha, widzę, że kapelusik robi furorę :D
UsuńLovely! Can I steal your photographer? ;)
OdpowiedzUsuńThank you! And no way, you can't have her! :P
UsuńPiąte, siódme i ósme - najładniejsze fotografie :)
OdpowiedzUsuńAh, drzewa porośnięte bluszczem! Wyglądają trochę jak z obrazu :)
UsuńRE - WE - LA - CJA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńLudwik August
Dziękuję!
UsuńNiesamowita sceneria! Urocza sesja zdjęciowa i piękna suknia:) Na niektórych za duże nasłonecznienie i zdjęcia są przepalone, dlatego nie widać uroku sukni, ale wszyscy wiemy, że jest cudowna;)!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nie mogłam się oprzeć temu słońcu na zdjęciach, bo kiedy wybierała które tu opublikować akurat w Krakowie zaczęła się ulewa :D Takie miłe wspomnienie pięknej pogody...
UsuńUwielbiam tę suknię! <3 A sceneria zdjęć i te słoneczne plamy wypadły bardzo impresjonistycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Masz rację, trochę to przypomina obrazy impresjonistów!
UsuńZdolna to jesteś TY, moja droga, gdyż tworzysz takie cuda krawieckie :) Nadal nie mogę napatrzeć się na Ciebie w tej scenerii!
OdpowiedzUsuńNie umniejszaj swoich talentów :) To Ty wybrałaś scenerię, zrobiłaś fryzurę i zdjęcia. Dla mnie kogoś, kto tak jak ja nie ma pojęcia o fotografii to baaaardzo dużo!
UsuńTa suknia jest niesamowita! Jak można uszyć coś na wzór tego (bo takiej pięknej to na pewno nie uszyję!)
OdpowiedzUsuńJestem początkująca w szyciu i nie do końca wiem jak się za to wszystko zabrać. Brakuje mi jakiś normalnych rad, zrozumiałym językiem....