poniedziałek, 20 stycznia 2014

Projekt Mufka i HSF Challenge #1: Make Do and Mend.

Czekałam i czekałam na śnieg... no i się nie doczekałam! Jestem bardzo rozczarowana brakiem zimy, tęsknię trochę za zmiennością pór roku (a od lipca mam wrażenie, że mamy nieustającą jesień z krótkimi przerwami na lato) i tylko sprawdzam prognozy z nadzieją na biały puch (nie muszę nigdzie jeździć autem to sobie mogę chcieć! :P).
I am waiting for some snow, but it looks like this winter there may not by any in Poland. I am so dissapointed! I feel like we've had autum here since July. I keep checking weather forecast with hope...

Chciałam zrobić sesję z mufką w zimowej scenerii, ale niestety musicie zadowolić się tym co jest. Jak spadnie śnieg, to może znowu się poświęcę, wcisnę w gorset i zakręcę włosy (a to jest jednak 1,5h godziny zabawy w nawijanie papilotów).
I really wanted to take some  photos of my redingote paired with the muff in winter scenry, but I'm afraid you will have to settle for what is now. Maybe, I will re-do this 'photoshoot' if some snow falls in nearest future..

Na razie przedstawiam  Wam mufkę w towarzystwie redingote i mojego kapelusza, który wreszcie doczekał się dekoracji. Mufka była kiedyś rękawami dziecięcego futerka, znalezionego w second-handzie. Resztę futerka ciągle mam, może ozdobi kiedyś jakąś pelisę.
Ponieważ redingote i kapelusz wymagały trochę pracy  (wykończenie albo naprawa uszkodzeń) wypełniły pierwsze zadanie do HSF 2014 (jak widać w tym roku uczestniczę). Oczywiście pasiastej wstążki nie znalazłam, to co widzicie to jedna, szeroka różowa wstążka z naszytymi węższymi tasiemkami.
For now, here's the muff and my new tall hat  finally decorated with pink and black ribbon. Since the redingote, the muff and the hat needed some mending they're also my entry for Historical Sew Forthnightly Challenge #1 Make Do and Mend.


No i gdzie jest ten śnieg, ja się pytam???/ Where's the snow????
Fabric:
poly silk and cotton for the redingote, cotton and a straw mat for the hat, faux fur and cotton lining for my muff.
Pattern:
My own
Year:
1780s
Notions:
grey and pink threads, 10 taffeta covered buttons, cotton batting for muff,
How historically accurate is it?
redingote and petticoat are hand sewn but it's poly silk so maybe 50%, muff and hat only look accurate
Hours to complete:
I did all the mending in 1,5h (I decorated the hat, re-stuffed the muff repaired redingote's torn hem)
First worn:
august 2013
Total cost: 
None since I use materials from my stash.


17 komentarzy:

  1. Boziuu, ten outfit jest zachwycający! :) Esencja tego, co lubię w osiemnastym wieku. Ojeej, bierzesz udział w HSF! :D Ja się nie odważyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tak, zapisałam się do HSF, sesja idzie i mój mózg trochę dziwnie działa. Nie żebym nie miała innych, ważniejszych zajęć w najbliższym czasie, teraz sobie dołożyłam jeszcze to :P

      Usuń
  2. Wyglądasz bajecznie, ehhhh też chcę taką suknię! :D Zazdroszczę talentu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Jak już pisałam, jak chcesz to bierz się do roboty! To nie talent tylko odpowiednia doza wyobraźni przestrzennej pomieszana z cierpliwością i praktyką :D

      Usuń
  3. Mufka wyszła super, mojej zostało wykończenie (czyli praktycznie zszycie ostatniego boku) i tak leży sobie od świąt. Poza tym nadal mnie zachwyca tył tej sukni, plisyy<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak mam :) Potrafię w tydzień skończyć jakąś rzecz, ale ostatni element (jakiś rąbek, kokardka albo guziki) czekają czasem miesiącami na mój dobry dzień.
      Pamiętałam, że tył zdobył sobie Wasze uznanie więc dodałam specjalnie jedno zdjęcie.

      Usuń
  4. Piękny zestaw! Na prawdę do twarzy Ci w redignote, i w ogóle w XVIII wieku :)

    A moja mufka dopiero zaczyna się robić --> może do czasu jej powstania spadnie śnieg :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Podobno od środy ma padać więc musisz się spieszyć :P

      Usuń
    2. Ten zestaw jest fantastyczny! Jestem pod ogromnym wrażeniem... I wzdycham, oglądając. Pięknie się w nim prezentujesz! Zdradzisz może, z czego wykonałaś kapelusz? :-)

      Usuń
    3. Dziękuję :)
      Kapelusz to dwie słomiane maty pod talerze i jedna filcowa. Na blogu jest nawet tutorial, bodajże w październiku :)

      Usuń
  5. Můžu česky? :-)
    Je to nádherné, barevně a i tou prací - moc chytré, se stuhou!

    It's beautiful, the colours as well as the work - it was very clever with the ribbon!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you!
      After reading your comment several time I got it! So many similiar words :D
      But you obviously can read Polish!

      Usuń
    2. Yes, I can. I don't understand 100%, but I understand well enough. I even own Pan Tadeusz in Polish. :D

      Usuń
  6. Przepiękne zdjęcia, suknia i fryzura - wszystko dopracowane, stylowe, z klasą...
    Gorąco apeluję o powtórzenie sesji w zimowej scenerii... zwłaszcza że na południu od wczoraj już biało ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) U mnie ten śnieg ledwo, ledwo drogi przykrył więc jeszcze nie jest tak biało. Ale jak się utrzyma do początku lutego to powtórzę sesję :)

      Usuń
  7. Ojej, wyglądasz fantastycznie - ten redingote jest po prostu cudowny, i tył - ach! Przez moje "skrzywienie" ten outfit znowu skojarzył mi się z Księżną - wiem, są inne, ale mają zbliżoną kolorystykę no i łączy was podobny kapelusz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie żadne skrzywienie, faktycznie kolorystyka podobna i mnie samej z tym filmem się kojarzy. Ale przysięgam, nie był nim inspirowany :D Po prostu tak wyszło :)

      Usuń