Pokończyłam ostatnio parę zaczętych robótek szydełkowych:
serwetka dla mamy
I stanik z kwiatuszków (Nie mam zielonego pojęcia dlaczego go zrobiłam, nosić go na pewno nie będę. Ot, taki kaprys...)
poniedziałek, 17 stycznia 2011
niedziela, 16 stycznia 2011
Porządkowanie szafy i ... suknia barokowa
POST O SUKNIACH BAROKOWYCH: KLIK
PRAWDZIWA SUKNIA BAROKOWA Z OK. 1660 r -
Przy ostatnich porządkach w szafie, natrafiłam na uszytą prawie przed rokiem sukienkę barokową. Szyłam ją na jakieś przedstawienie w szkole, dlatego nie jest ona wiernym odwzorowaniem sukien spotykanych na obrazach z XVII wieku, ale tylko oddaje ich ogólny klimat. To co ją wyróżnia to na pewno dekolt-łódka. Suknia składa się z dwóch części, stanika i spódnicy, pod spodem mam halkę. Nie mam żadnej koszuli, koronka i to białe prześwitujące przez rękawki mają ją imitować, ale tak naprawdę są naszyte bezpośrednio na stanik sukienki.
Oto i ona:
Po roku w szafie, niestety sukienka wymagałyby kilku napraw np. ponownego doszycia koralików, ale niestety, sesja się zbliża więc nie mam na to czasu.
PRAWDZIWA SUKNIA BAROKOWA Z OK. 1660 r -
Przy ostatnich porządkach w szafie, natrafiłam na uszytą prawie przed rokiem sukienkę barokową. Szyłam ją na jakieś przedstawienie w szkole, dlatego nie jest ona wiernym odwzorowaniem sukien spotykanych na obrazach z XVII wieku, ale tylko oddaje ich ogólny klimat. To co ją wyróżnia to na pewno dekolt-łódka. Suknia składa się z dwóch części, stanika i spódnicy, pod spodem mam halkę. Nie mam żadnej koszuli, koronka i to białe prześwitujące przez rękawki mają ją imitować, ale tak naprawdę są naszyte bezpośrednio na stanik sukienki.
Oto i ona:
Ten dekolt jest zdecydowanie zbyt duży ;D |
Po roku w szafie, niestety sukienka wymagałyby kilku napraw np. ponownego doszycia koralików, ale niestety, sesja się zbliża więc nie mam na to czasu.
Polonezka - wreszczcie! :)
niedziela, 2 stycznia 2011
Coś na zachętę :)
Tak, wiem, że długo mnie nie było, ale pracowicie szyłam moją suknię polonaise. Oto jej pierwowzór, oczywiście z Janet Arnold:
Oraz to:
Moja jest z kremowo - żółtego materiału w kwiatowy wzór. Spódnica z granatowej satyny (ale tylko na razie, planuję do niej pikowaną spódnicę w innym kolorze). W całości jest uszyta ręcznie. Zobaczycie ją jak tylko naładuję/kupię baterie do aparatu.
Pozdrowienia ;*
Oraz to:
![]() |
Oba obrazki pochodzą z Costume Close-up: Clothing Construction and Pattern 1750-1790 , strony 24-28 |
Moja jest z kremowo - żółtego materiału w kwiatowy wzór. Spódnica z granatowej satyny (ale tylko na razie, planuję do niej pikowaną spódnicę w innym kolorze). W całości jest uszyta ręcznie. Zobaczycie ją jak tylko naładuję/kupię baterie do aparatu.
Pozdrowienia ;*
Subskrybuj:
Posty (Atom)